Witajcie,
zostałam dziś zapytana o mój przepis na masę solną. Bardzo chętnie się nim z Wami podzielę. Podstawowy przepis wygląda następująco: 1 szklanka mąki, 1 szklana soli i 1/2 szklani wody. W praktyce jednak nie zawsze się sprawdza, bo... każda mąka jest inna, każda sól też no i 1/2 szklanki to pojęcie względne;) Ja zawsze robię masę solną trochę jak kopytka, na oko;) Postaram się jednak przybliżyć Wam mój "niedokładny" sposób. Oto on:
BĘDZIE NAM POTRZEBNE:
* mąka
* sól
* ciepła! woda.
* miska/ salaterka
PRZEPIS - KROK PO KROKU:
1. Odmierzamy jednakową ilość mąki i soli. (np. szklanka soli i szklanka mąki)
2. Mieszamy je ze sobą na sucho w misce.
3. Dolewamy trochę ciepłej wody i wyrabiamy (trochę tzn ok 2 małe kieliszki)
4. Wyrabiamy ciasto w misce.
5. Następnie dolewamy stopniowo wody i znów wyrabiamy.
6. Robimy tak do momentu aż ciasto będzie w miarę zwarte, tak żeby dało się je wyrabiać na stole.
7. Ważne! W tym momencie ciasto nie jest jeszcze gładkie. Jest chropowate i trochę się rozpada.
8. Wyjmujemy z miski i wyrabiamy na stole, powinno być trochę twarde i oporne.
9. W razie potrzeby dolewamy trochę wody i wyrabiamy
10. ...i tak do momentu aż będzie przypominało ciasto na "za twarde" kopytka.
11. Myjemy ręce, wycieramy do sucha i lepimy kulę.
12. Jeśli ciasto przykleja się nam do rąk i zostawia na dłoniach ślady, to znaczy jest za rzadkie.
13. W takim przypadku dosypujemy troszkę mąki i wyrabiamy.
14. Uformowana kula powinna trzymać swój kształt. Ciasto powinno być jak trochę twardsza plastelina.
Nie powinno przyklejać się do rąk. Nie za twarde, nie za miękkie - takie żeby się nam wygodnie lepiło:)
WARIACJE NA TEMAT CIASTA
Jak już wprawimy się w podstawowym przepisie, możemy pobawić się w
modyfikowanie naszej masy. Jeśli chcemy, żeby nasze wyroby nie miały
chropowatych krawędzi były bardziej giętkie i plastyczne, należy dodać
łyżkę stołową oleju w trakcie wyrabiania.
Jeśli natomiast chcemy suszyć
nasze twory na słońcu, a nie w piekarniku, to by szybciej związały i
były trwalsze, możemy w trakcie wyrabiania dodać rozcieńczony Vicol
(klej do tapet).
Możemy dodawać przyprawy, by zabarwić masę
solną. Ja jednak nie przepadam za tym sposobem, gdyż ciasto potem
nieprzyjemnie pachnie:/ Za to doskonale sprawdza się kakao - figurki
pięknie po nim pachną. Ma to znaczenie, gdy nie decydujemy się na
lakierowanie figurek. Aniołek na zdjęciu obok ma włosy i serduszko ulepione z masy zabarwionej właśnie kakaem.
Można też używać barwników, czy farb by nadać kolor
masie. Jest to o tyle wygodne, ze nie trzeba potem malować figurek.
Można też poeksperymentować i pomieszać "niedokładnie" różne kolory
masy solnej i stworzyć marmurkowe wzory. Barwniki można dodawać rozcieńczone z wodą podczas wyrabiania ciasta luba na początku w formie suchego składnika.
JAK LEPIĆ:
Do lepienie będą nam potrzebne, oprócz masy oczywiście, wykałaczki, folia aluminiowa, kubeczek z wodą, pędzel, nożyk i wałek. Na początek dobrze jest poćwiczyć na lepieniu aniołków.W trakcie lepienia trzeba raz na jakiś czas ponownie wyrobić ciasto, Żeby nadal było plastyczne. Jeśli lepimy większą ilość figurek, ciasto powinno być owinięte folią, by nie wyschło.
Możemy wałkować masę, wycinać z niej kształty za pomocą foremek, lub nożyka. Możemy także łączyć ze sobą poszczególne elementy za pomocą wody. W tym celu maczamy pędzel w wodzie, smarujemy element, który chcemy przykleić i delikatnie go przyciskamy do wybranej powierzchni. Wykałaczkami możemy robić najprzeróżniejsze wzorki i dziurki. Możemy także odciskać w masie dowolne faktury, np. powierzchnię ozdobnego guzika, pierścienia, rzeźbionej szkatułki itp.
Mam nadzieję, że spodoba się Wam mój przepis na masę solną. Gdybyście mieli jakieś pytania, napiszcie je w komentarzach - chętnie odpowiem. Pozdrawiam gorąco i życze miłego weekendu:) Buziaczki :*
Pauliś