poniedziałek, 30 stycznia 2012

Zabawa w seriale

Witam serdecznie,

Gdy wróciłam dziś do domu po imprezie i włączyłam mojego bloga (powoli się uzależniam) zobaczyłam zaproszenie do serialowej zabawy! To dopiero niespodzianka! Wszystko dzięki przemiłej Dianie z Diana art. Jestem ogromnie zaszczycona i zaskoczona, że o mnie pomyślała. A jak zobaczyłam opis mojego bloga w poście Diany, to aż się wzruszyłam... heh dziękuję za miłe słowa:)


A teraz na czym polega zabawa:
  1. Należy opublikować logo zabawy na swoim blogu.
  2. Napisać kto Nas zaprosił do zabawy.
  3. Zaproś co najmniej 5 osób prowadzących blog do zabawy.
  4. Wymienić (i opisać) swoje ulubione seriale.


Ja chciałabym  zaprosić do zabawy:

  • Art mamowanie i fantastyczną młodą mamę szyjącą oryginalne zabawki i wszelkiego rodzaju szyjątka własnego projektu. 
  • Mia fora kai ena kiero czyli Jazz, autorkę pamiętnikowego bloga, która opowiada historię swej Polsko-Greckiej rodziny. 
  • I wyszło szydło z worka czyli Anię, zdolną studentkę, tworzącą niesamowite szydełkowe kolczyki oraz inne włóczkowe arcydzieła. 
  • Anioły Anielki i autorkę pięknych prac specjalizującą się w tak wielu gatunkach rękodzieła, że nie sposób ich wymienić. 
  • Uroczysko Luny czyli Lunę, tworzącą magiczne przedmioty, na której "wymiankę" nie zdążyłam się zapisać;)


A teraz kilka słów o moich ulubionych serialach:

Chciałabym zacząć od tego, że raczej nie oglądam seriali, zdecydowanie wolę filmy. Udało mi się jednak coś wybrać, głownie z czasów mojej tzw "młodości", ale i coś bardziej współczesnego też się znajdzie;)



The Slayers (Magiczni wojownicy)

Zacznę od serialu, który kiedyś był mi baaaardzo bliski. Jest on prześmieszny, a opowiada historię Luny, nie do końca rozgarniętej "czarownicy" i jej towarzyszy, którzy podróżują razem po świecie. Powstały 4 sezony tego serialu. Każdy rozpoczyna się humorystycznie, powoli tworząc poważniejszy nastrój związany z problemami, z którymi muszą zmierzyć się bohaterowie. Mimo to komediowy charakter bajki zachowany jest do samego końca. Ach uwielbiam:)



Futurama (Przygody Fry'a w kosmosie)

fantastyczny serial  stworzony przez Matta Groeninga (autora Simpsonów). Opowiada on historię Fry'a, który omyłkowo się zahibernował i został odmrożony po 1000 latach. Tam wraz z Lilą cyklopką (do której głos podkłada aktorka grająca Peggy Bundy) oraz robotem Benderem (alkoholikiem) zatrudniają się w firmie kurierskiej. Fabuła jest dynamiczna i zabawna, zawiera bardzo wiele odnośników do wydarzeń i postaci z XX wieku a także do literatury oraz kina.



Seks w wielkim mieście (Sex And The City)

to zdecydowanie mój ulubiony serial! Ma swój klimat. Opowiada o życiu 4 przyjaciółek, różniących się od siebie prawie we wszystkim, a na pewno podejściem do mężczyzn i związków;) Głowna postać to Carrie Bradshaw (Sarah Jessica Parker) która jest felietonistką gazety "New York Star", a każdy odcinek wkomponowany jest w jej serialowy felieton. Pozostałe to: Miranda Hobbes (Cynthia Nixon), Charlotte York (Kristin Davis) i Samantha Jones (Kim Cattrall).



Grey's Anatomy (Chirurdzy)

To jeden w bardziej współczesnych seriali, które lubię. Myślę, że nie trzeba go specjalnie opisywać, gdyż każdy w jakiś sposób się zapewne z nim zetknął. Opowiada o grupie stażystów, którzy rozpoczynają praktykę. W miarę upływu czasu i kolejnych sezonów ich kariera nabiera tempa, a życie prywatne robi się coraz bardziej zagmatwane. Ciekawostka:  tytuł każdego odcinka pochodzi od nazwy utworu muzycznego. Jakoś nigdy nie zwróciłam na to uwagi;)



The Vampire Diaries (Pamiętniki Wampirów)

To jest serial, który oglądam ostatnio przy śniadaniu;) Opowiada on historię młodej dziewczyny - Eleny Gilbert (Nina Dobrev), która zakochuje się w wampirze. Stefan, bo o nim mowa ma też brata Damon'a, a perypetie całej trójki z odcinka na odcinek będą coraz bardziej zagmatwane.Serialik jest lekki, łatwy, choć czasem nieprzyjemny. Ja zaczęłam oglądać dla zabicia czasu gdy byłam chora i przyznaję, że mnie wciągnął:)




Gotowe na wszystko (Desperate Housewives)

Uwielbiałam pierwsze sezony tego serialu!!! Na początku był dla mnie wielkim odkryciem, zabawny, oryginalny z niezłą fabułą. Potem niestety coraz słabszy...ale na pewno warty wspomnienia. Akcja toczy się w  mieście Fairview, w typowym amerykańskim przedmieściu, przy ulicy Wisteria Lane. Sąsiadki, pozornie idealne amerykańskie "panie domu", nie tylko zmagają się z szarą rzeczywistością, ale próbują też odkryć mroczną tajemnicę ich zmarłej przyjaciółki. 




Jednak trochę się tego uzbierało... mogłabym jeszcze wymieniać, ale z serialami mam ten problem, że zazwyczaj podobają mi się pierwsze dwa sezony, a potem już trącą nudą lub przekombinowaniem. Mimo to wymienię na szybko jeszcze: Zaklinacz Dusz (Ghost Whisperer), Lost (zagubieni) i Samantha the who? (Kim jest Samanta?). Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was moimi wywodami;) Pozdrawiam gorąco wszystkich zaglądających tu do mnie:) Ściskam was mocno :*

6 komentarzy:

  1. Ojej. Dziękuje serdecznie za wspaniałe słowa. Ale mi miło. W moim następnym poście zamieszczę zabawę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cała przyjemność po mojej stronie. Powiem Ci, ze ja z kolei nie mogę się już doczekać losowania na Twojej wymiance - heh to moje pierwsza:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pauliś... możesz mi odpisać na maila? Pisssssssssss!
    Miło wiedzieć że poza mną jeszcze ktoś nie śpi...
    Pozdrawiam i melduje że zabawa poszła w eter

    OdpowiedzUsuń
  4. ;) bardzo dziękuję za zaproszenie.. jestem zaszczycona!;)
    tylko, że mam pustkę w głowie co do seriali, totalnie nie mam czasu na oglądanie telewizji. nawet nie wiem czy mój telewizor jeszcze działa...

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam też na odpowiedź na mila,bo jestem w "kropce"...
    Dziękuję za milunie słowa!pa

    OdpowiedzUsuń
  6. Melduję posłusznie, ze poodpisywałam na maile:)
    artMamowanie, Jess, jeśli nie oglądacie seriali to nic nie szkodzi;)
    Jess ja praktycznie codziennie siedzę do późna, więc teraz będę sprawdzała pocztę:)
    Pozdrawiam Was:)

    OdpowiedzUsuń