Dziś prościutko i szybciutko, czyli co można zrobić ze starej, często uszkodzonej, ale przede wszystkim nienoszonej już biżuterii. I tak z uszkodzonego pierścionka wzięłam bazę. Za pomocą kombinerek odcięłam zapięcie klipsa. Górę klopsa przykleiłam do bazy kropelką... i jest! Mój nowiutki pierścień na bogato;)
wspaniale sfotografowałam proces czary - mary ;)
OdpowiedzUsuńa tak w ogole, bardzo fajny pomysł na recyklingowe biżu
Bardzo fajny w sam raz na jesień
OdpowiedzUsuńSuper!!!!
OdpowiedzUsuńProsto i szykownie :-)
OdpowiedzUsuńBrawa za pomysłowość :-D
Pozdrawiam
Dzięki dziewczęta :* Fajnie, że pomimo mojej dłuuuugiej nieobecności ciągle zaglądacie;)
OdpowiedzUsuńślicznei wyszło pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńdzięki :*
Usuńwspaniałe pomysły!już obserwuję:)
OdpowiedzUsuńdziękuję i witam na blogu:)
Usuń