Witajcie!!! Nawet nie wiecie jak się cieszę z tych wszystkich miłych komentarzy, waszych odwiedzin i z tego że wpada Was tu coraz więcej - DZIĘKUJĘ! :* :* :* Z takim właśnie pozytywnym nastawieniem powstała neonowa biżuteria, wesoła, kolorowa i energetyczna. Totalny spontan i wykorzystanie reszty spreju, który został z innego, większego projektu, ale o tym następnym razem... A teraz zapraszam do zabawy w neony;)
POTRZEBNE BĘDZIE:
* spray w neonowym, rażącym kolorze
* stara, nielubiana biżuteria
* opcjonalnie bazy do pierścionków lub broszek
* folia do zabezpieczenia stołu
* klej
![]() |
1. Wybieramy biżuterię, którą chcemy przerobić i układamy na papierze lub folii. |
![]() |
2. Pokrywamy biżuterię cienką! warstwą sprayu. Po wyschnięciu powtarzamy i tak 2-3 razy. |
![]() |
3. Po wyschnięciu nasza neonowa biżuteria jest gotowa. |
Jeśli nie posiadamy biżuterii, która nada się w całości do takiej przemiany, zawsze możemy wybrać jakiś fragment uszkodzonej ozdoby. Ja zdecydowałam się na część uszkodzonego naszyjnika. Odcięłam jego główną cześć i zrobiłam z niej pierścionek, ale równie dobrze może to być broszka lub spinka do włosów - w zależności co przymocujemy jako bazę;)
![]() |
1. Postępujemy tak samo jak z kolczykami powyżej. |
![]() |
2. Przyklejamy gotowy element do bazy pierścionka. Ja użyłam super glue. |
![]() |
3. Nasz pierścień jest gotowy:) |
... i to by było na tyle;) Trzymajcie się Kochani cieplutko w tą kapryśną pogodę! Buziaki :* :* :*
I w ten prosty sposób powstał piękny komplecik :-)
OdpowiedzUsuńPauliś przestałam już sobie zapisywać pojedyńcze posty z Twoimi pomysłami bo to nie ma sensu. Cały blog zrobiłaś jak jedno wielki natchnienie dla wielu osób :-) Dlatego jest ich tutaj coraz wiecej!!! A pamiętasz jak zaczynałyśmy? To były czasy ;-D
Pozdrawiam
Oj Jazz jesteś Kochana :* Tak, pamiętam jak zaczynałyśmy, to już prawie rok, kto by pomyślał, że tak szybko zleci... ;)
UsuńŚwietna kolorystyka, ciekawe jak to się potem zachowuje czy kolor nie schodzi.
OdpowiedzUsuńdziękuję:) co do trwałości koloru, to trzyma się bardzo dobrze. Sprejowałam ćwieki na kolorowo, są przy kurtce już kilka miesięcy i nic się z nimi nie dzieje:)
Usuńdziękuję bardzo za odwiedziny ;) ciesze, się, że poznałąm jeszcze jedną fankę musicali ;)uwaznie śledze Twoje wpisy, bo robisz kursy na fantastyczne przemiany strego i zwykłego, w nowe i fascynujace!
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję, za przemiłe słowa i odwiedziny:) ale z tym "fascynujące" to przesadzasz, ale i tak baaaaardzo mi miło hehe:)
Usuńswietna metamorfoza nie wpadlabym na to ze mozna sobie tak zmienic bizuterie :)
OdpowiedzUsuńoj tam, oj tam;)
Usuńpięknie wyszło:)
OdpowiedzUsuńhttp://velvetbambi.blogspot.com/
Dzięki. Odwiedziłam Twojego bloga - fantastyczny:)
UsuńPS Masz przeuroczy nick;)
świetna energetyczna
OdpowiedzUsuńAleż super pomysł.
OdpowiedzUsuńale fajniutka jest pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńjak ja lubię te twoje twórcze kursiki;)zawsze to jakaś pozytywna inspiracja.Pomysł ciekawy.Wykonanie proste i już można zabłysnąć czymś nowym.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe słowa:) Uwielbiam wszystkie proste i szybkie rozwiązania, nie mam za bardzo cierpliwości do czasochłonnych projektów;/
UsuńSo beautiful.*_*
OdpowiedzUsuńInvite you to my blog...
My Blog
Thanks;) Tour blog is greate!
UsuńI biżuteria od razu nabrała charakteru! Super :)
OdpowiedzUsuńśliczna!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :*
dlaczego wczesniej nie wpadłam na ten pomysł...
OdpowiedzUsuńsuper efekt:)))
♡
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczęta, jesteście kochane:* Cieszę się, że przypadła Wam do gustu leniwo-sprayowa biżuteria;)
OdpowiedzUsuńThanks,for the follow.^^
OdpowiedzUsuńFollow you back on gfc.
wspaniała!! właśnie o takich neonkach marze!!!!
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥ ♥
CAŁUSY:* Ola
Dzięki, dzięki, dzięki raz jeszcze:D
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowicie kreatywna! W życiu bym nie wpadła żeby tak przerobić biżuterię! :)
OdpowiedzUsuńTeraz te kolczyki nabrały wyrazu i niepowtarzalności! :)
Pozdrawiam :)
śliczności!podziwiam
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie:)
Hej, ja właśnie zaczynam z moim blogowaniem :)
OdpowiedzUsuńJak na razie jeszcze nie mam się za bardzo czym pochwalić, kilka zdjęć tylko, ale myślę, że jeśli zajrzycie do mnie i gdzieś skrobniecie parę słów motywacji albo pokażecie znajomym, szybko się rozkręcę c: Byłabym bardzo wdzięczna, bo pomysłów mam masę, tylko z czasem jest kiepsko, ale jeśli się okażę, że warto, to jestem gotowa się poświęcić. Potrzebuję tylko kilku rad od lepszych ;)
Pauliś, twój blog jest super, wielka inspiracja jak widzę nie tylko dla mnie. Podziwiam pracę, zaangażowanie i serce, które włożyłaś w tą stronkę.
Pozdrowionka dla wszystkich, i zajrzyjcie do mnie! ADRES: http://plateau-jewellery.blogspot.com/ Dzięki :3
Bardzo ładnie wyszedł ten odcień zieleni.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa forma kolorowania. Ja ciekawych pomysłów szukam tutaj.
OdpowiedzUsuń好葵涌信箱設施荃灣寫字樓idc虛擬價格網頁寄存主機屋申請價錢地區儲物倉伺服器註冊便宜
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. Można się zainspirować i wykonać ciekawy prezent hand-made.
OdpowiedzUsuńNaprawdę fantastyczny pomysł! Chociaż osobiście wybrałabym inny rodzaj biżuterii na to :)
OdpowiedzUsuń41 yr old Paralegal Bevon Saphin, hailing from McBride enjoys watching movies like "Rise & Fall of ECW, The" and Woodworking. Took a trip to Major Town Houses of the Architect Victor Horta (Brussels) and drives a Bugatti Type 57SC Atalante Coupe. porada
OdpowiedzUsuńNiezły pomysł, fajna metoda ulepszenia standardowej biżuterii, tylko czy później można się pozbyć tego koloru :))
OdpowiedzUsuńNiesamowity pomysł na taką biżuterię, na żywo musi robić wrażenie :)
OdpowiedzUsuń